Dzisiaj zmierzamy w stronę Małopolski, do Olkusza. Paulina przygotowuje się powoli w swoim rodzinnym domu, dołączam do niej właściwie już pod koniec przygotowań, aby uwiecznić atmosferę panującą tego dnia przed ślubem. Rodzina powoli się schodzi, część gości czeka chowając się w cieniu - tego dnia (przynajmniej jeszcze wtedy ;)) było piękne słońce! Trwają ostatnie poprawki i czas na błogosławieństwo - to zazwyczaj pierwszy moment dnia, w którym pojawiają się łzy wzruszenia. Tym razem nie było inaczej :) Paulina i Wojtek otrzymali także pierwszy prezent, symbolicznego anioła, który będzie nad nimi czuwał jeszcze zanim staną przed ołtarzem.
Zanim wyjdziemy zdążymy zrobić jeszcze kilka ujęć z ukochanym psem, krótką sesję na tle uroczego, swojskiego budynku. Powoli udajemy się do Bazyliki św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu z niepewnością patrząc w niebo, które przybiera coraz ciemniejsze barwy.